Czesi bardzo lubią muzykować. Kapel jest tutaj tyle samo, a może i więcej niż samochodów marki Škoda.
Chyba wszyscy słyszeli Jožina z bažin, a co niektórzy i czeski cover New York Alicii Keys o tytule Ostrava.
Ale nasi południowi sąsiedzi mają więcej ciekawych piosenek do zaoferowania.
Pozwólcie, że zaprezentuję kilka z nich.
Vilém peče houskyto wpadająca w ucho piosenka z lat 70-tych. Opowiada o nieszczęśliwej żonie piekarza, która skarży się, że jej Vilem jest ciągle zaspany i nie poświęca jej uwagi ;)
Elektrický valčík jest chyba jeszcze zabawniejszy. Treść piosenki krąży wokół sławetnego wydarzenia, jakim było podciągnięcie elektryki do wsi.
Jeśli chodzi o bardziej współczesne kawałki, zachęcam do posłuchania Jelena zespołu Jelen :) Ma bardzo przyjemną melodię a opowiada o (!) zastrzeleniu jelenia.
Na kiepski nastrój polecam natomiast piosenkę zespołu Chinaski o tytule Víno. Wykorzystano ją jako piosenkę tytułową w serialuVinaři. Piękne ujęcia w wideoclipie kręcono na Południu Moraw w rejonie Pálava.
Przyjemnego słuchania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.