wtorek, 21 czerwca 2016

Ogłoszenie wyników konkursu

Tadam!
Czas podać wyniki konkursu.
Miałam problem z wyborem najlepszej odpowiedzi, ponieważ poziom był bardzo wyrównany.
No, ale w końcu zdecydowałam się na tę poniżej, nadesłaną przez panią o pseudonimie Dzikie Masło:

Chciałabym mieszkać w Czechach, bo ten kraj zyskał specjalne miejsce w moim sercu :) Czechy są takie swojskie i takie... egzotyczne zarazem. Niby wszystko co widzę dobrze znam, ale z drugiej strony jest takie nowe, świeże, czasem dla mnie nie do końca zrozumiałe... No i piwo, wiadomo ;) Od zeszłego roku jestem zagorzałą czeską piwoszką, jeśli mogę to tak ująć ;) Przy okazji język także mnie ujął. Zawsze był dla mnie po prostu śmieszny... Ale w tym śmiesznym sposobie wypowiadania głosek jest też coś pięknego, dźwięcznego, tak jak w ojczystym polskim. Na koniec - krajobrazy i architektura. Zwłaszcza Praga. NIEBO

Przytoczę też inne nadesłane odpowiedzi.

Monika Matuszewska: Moja przygoda z Czechami rozpoczęła się 4 lata temu. Na początku staż 6-miesięczny, w trakcie, którego poznałam swoją "laske" i od tamtej pory związek na odległość, prawie każdy weekend w Ostrawie a teraz ślubne plany i z czasem zamieszkanie na stałe ^_^

Katarzyna Wiązowska-Matl: studiowałam tak wiec i mieszkałam wsród Czechów. To co mi sie podobało, to kultura w ktorej dominuje permanentne zadowoleniem z "siebie" i ze "swojego". Czesi nie szukają lepszego świata, bo Raj mają u siebie a język czeski jest dla nich najważniejszy...

Maciej Kuliszewski: Chciałbym mieszkać w czechach bo, tam są utopency i svijany.
 
Marmur: Dlaczego? Choć mieszkam całe życie od nich o rzut kamieniem (niecałe 30 km od Ostrawy), to za każdym razem przekraczając granicę czuję, że jestem w innym kraju. Z jednej strony bliskim, z drugiej całkiem różnym pod względem podejścia ludzi do życia, luzu do siebie i otoczenia, jakoś weselszych. Poza tym oczywiście kuchnia z piwem na czele, ale i morawskim winem pogardzić nie mam sumienia. No i powód czysto praktyczny. Oferta pracy czekająca na mnie od 1 lipca w Brnie ;). 
 
Dzikie Masło wygrywa tygodniowe wczasy na Malediwach. Gratuluję wygranej!
 
 

No a teraz bez jaj: Zwyciężczynię uprzejmie proszę o podanie adresu, na który mogę przesłać skromną nagrodę rzeczową - niespodziankę :)
 
A wszystkich Was zachęcam do śledzenia kolejnych postów. Już wkrótce o tym jak założyć działalność gospodarczą w Czechach oraz jak tu zdobyć broń i pozwolenie na nią. 

:*




3 komentarze:

  1. Życie jest pełne niespodzianek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja poproszę o info na temat działalności, a i o broni też się przyda.
    ps.
    gratulacje dla zwycięzcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie wkrótce!
      Tylko pokonam zapalenie zatok;)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.